Earl grey - 5 o'clock

Earl Grey

Nie ma chyba na świecie narodu, który ukochał herbatę bardziej niż Brytyjczycy. Do dzisiaj wypija się tam 165 milionów filiżanek dziennie! A wszystko zaczęło się w XVII wieku, kiedy to została przywieziona przez angielskiego kupca Thomasa Garrawaya, żeby dwieście lat później stać się ulubionym napojem jego rodaków. Oczywiście obecnie nie tylko mieszkańcy Wielkiej Brytanii piją herbatę - jest ona popularna na całym świecie pod różnymi formami, jednak tylko w Zjednoczonym Królestwie (no, może jeszcze w Japonii) traktuje się jej przygotowywanie i picie z taką powagą. W końcu to oni wymyślili Earl Grey oraz English Breakfast Tea.

Herbata po angielsku

Najczęściej wybieraną mieszanką jest English Breakfast Tea, którą ma w swojej ofercie każdy szanujący się sklep z herbatami. Pija się ją z mlekiem lub śmietanką oraz cukrem. Jest ukoronowaniem tradycyjnego brytyjskiego śniadania, co nie znaczy, że nie jest spożywana również o innych porach dnia. Istnieją dwie szkoły przygotowywania tego napoju - jedni polecają wlewanie herbaty do mleka, a inni odwrotnie- dodawanie mleka do herbaty - przy czym obie grupy uważają swój sposób za jedynie słuszny i bezwzględnie obowiązujący. Oczywiście, dobra herbata musi być zaparzona w porcelanowym dzbanku i podana w eleganckiej filiżance.

Alternatywa dla English Breakfast Tea

Równie często w Wielkiej Brytanii pija się mieszankę Earl Grey. W wersji najbardziej klasycznej jest to mocna, cejlońska czarna herbata, aromatyzowana olejkiem z bergamotki (w droższej wersji również z płatkami bergamotki). Dostępna jest w kilku odmianach: Darjeeling Earl Grey - oparta na czarnej herbacie indyjskiej, Lady Grey - delikatniejsza mieszanka czarnych herbat z dodatkiem skórki pomarańczy, Blue Boy - klasyczna herbata Earl Grey wzbogacona płatkami bławatka oraz wiele innych. Tę herbatę Anglicy również piją z mlekiem, coraz bardziej popularny staje się też tzw. London Fog- czyli Earl Grey z syropem waniliowym i spienionym mlekiem, podawany w kawiarniach.